.

Obserwatorzy

czwartek, 31 maja 2012

Koszykowo-kwiatowo

W ostatnim tygodniu powstały różane koszyczki,więc zrobiło się bardzo kolorowo.




Ciekawa jestem czy Wam się spodobają,spokojnej nocki życzę.

P.s:  A jutro finał mini wymianki kolczykowej zorganizowanej przez Anię więc będę się chwalić.

Dzisiaj z pracowni córci

Nie tylko ja tworzę,córcia po zakończonych maturach też wzięła się za pracę i oto jej efekty.






           Prawda że cudne,na dzisiaj tyle ale juz niedługo dołożymy trochę do tej kolekcji.
        Pozdrawiam i całuję.

środa, 30 maja 2012

Trochę poplotłam...

Z potrzeby chwili jak to zwykle bywa i zainspirowana pracami Julii uplotłam trzy fotele dla moich lalek,żeby miały na czym wygodnie usiąść.
Myślicie może ,że się obijam ,a ja sobie po cichutko tworzę,tylko czasu na dodawanie postów ciągle brak,ale fotki w końcu zrobiłam więc postanawiam się poprawić i przez następne parę dni będę się chwalić.











 
Witam wszystkich nowych obserwatorów,bardzo mi miło ,że do mnie zagościliście,dziękuję wszystkim za miłe słowa które tutaj zostawiacie i obiecuję ,że ja w końcu postaram się Was odwiedzić i nadrobić zaległości,bo bardzo się już za Wami stęskniłam.
Pozdrawiam i przypominam o trwającym ciągle candy kto jeszcze chętny do zaopiekowania się panną lwicą to serdecznie zapraszam.

niedziela, 13 maja 2012

Dawno obiecana,trochę zapomniana.

Czemu zapomniana,bo obiecałam Wam jej fotki już w zeszłą sobotę,ale jakoś tak nie po drodze mi było do sesji zdjęciowej,dzisiaj postanowiłam się zmobilizować i fotki są.Oto ona.








 
 

 Mam nadzieję ,że się spodobała.
Serdecznie witam nowych obserwatorów,w miarę czasu postaram się do wszystkich pozaglądać,cieszę się ,że jesteście zainteresowani moim candy i tak w tajemnicy Wam powiem ,że już myślę co by tu przygotować na następne ,żeby Was zaskoczyć,ale na razie zabawa trwa do końca czerwca więc kto jeszcze chętny to zapraszam,buziaki i udanego tygodnia życzę.

niedziela, 6 maja 2012

Cukierasy rozdaję

Nadszedł czas na kolejne candy.Powodów do rozdawajki nazbierało się trochę:
-po pierwsze niedawno mój blog skończył roczek,
-po drugie jutro ja kończę kolejny roczek,który?-a nieważne,
-po trzecie w lipcu mija 19-sty  roczek naszej z małżem wspólnej drogi życia,
-po czwarte bo mam cudowne dzieci i jestem z nich bardzo dumna,
-po piąte bo mam Was i cieszę się że mnie odwiedzacie,
-i po szóste bo mamy wiosnę i życie jest piękne.
Zasady candy takie jak  zawsze:

-komentarz pod tym postem,
-podlinkowane zdjęcie na swoim blogu,
-chętny musi mieć swojego bloga,
-trzeba być obserwatorem mojego bloga.
Zabawa trwa do 29 czerwca,czyli do dnia ogłoszenia wyników maturalnych i koniec roku szkolnego,losowanie w dzień następny.
Aby Was bardziej zachęcić wrzucam parę fotek zbliżeniowych cukierasa.
Oto panna Lwica która szuka nowego domku.










Mam nadzieję ,że cukierek się Wam podoba,zapraszam i życzę udanej zabawy,buziaki.

WYRÓŻNIENIE.

Otrzymałam wyróżnienie od Kasi,za które bardzo mojej imienniczce dziękuję,a że parę tych wyróżnień już do mnie przyleciało,a ja zawsze cierpię na brak czasu albo zwyczajnie sklerozę i zapominam o nich wspomnieć,za co jeszcze raz wszystkie dziewczyny bardzo przepraszam-to postanowiłam tym razem od razu spełnić warunki
 wyróżnienia,a więc do dzieła;
w 5 punktach o tym co kocham:
-moja rodzina-bez nich nie potrafiła bym żyć,
-moje robótki bo dają mi wiele radości i satysfakcji,
-zwierzęta,bo kochają nas bezwarunkowo,
-książki,bo uczą,
-życie,bo jeśli tylko chcemy potrafi być piękne.
Moje motto:
"Nawet z najgorszej sytuacji wyszukać sobie jej jeden pozytyw dla którego warto żyć"
A teraz komu przyznać wyróżnienie-nie mogę się zdecydować,wszystkie tworzycie,bo kochacie to robić,w każdą prace wkładacie cząstkę siebie,każda praca jest jedyna w swoim rodzaju i dlatego właśnie wyróżnienia wysyłam do wszystkich  którzy mają swoja pasję,częstujcie się proszę.

piątek, 4 maja 2012

W brązach.

A tę lalę polubiłam od "pierwszego wejrzenia",jest to próba nowego wykroju ,wreszcie dojrzałam do lalek z noskiem i uszami i chyba właśnie te uszy tak bardzo przypadły mi do gustu.Zresztą jak tu nie kochać takiej 
słodkiej ,uśmiechniętej panny.








I wiecie co,zauważyłam ,że zrobiłam się bardzo monotematyczna,ostatnio tylko lalki i lalki,jeszcze jutro będę chciała przedstawić Wam ostatnią z tego tygodniowej kolekcji,a potem zaproszę wszystkich chętnych na candy,powodów candy jest parę ale o ty dopiero w niedzielę.
P.s.Córcia po pierwszym dniu matury wróciła uśmiechnięta i zadowolona,ja oczywiście przez te trzy godzinki  mordęgi usiedzieć spokojnie nie mogłam i jak zwykle w stresowych sytuacjach cały domek od sprzątałam,przynajmniej taki pożytek z moich nerwów.Następna akcja stresowa czeka nas we wtorek więc trzy dni oddechu przed nami.Ściskam Was i dziękuję że mnie odwiedzacie i tyle ciepłych słów pozostawiacie,buziaki.